sobota, 11 lipca 2015

Breakfast! Home sweet home / part 1

Dzień dobry! 






Dzisiejszy post jest całkiem inny niż te które prezentowałam Wam dotychczas.W tym wpisie uchylę Wam rąbka tajemnicy o pierwszym posiłku dnia - śniadaniu :) 
I chociaż dotyczy głównie jego, to na zdjęciach widać część mojego małego królestwa czyt. mojego pokoju :)  
To jest mój mały światek,w którym spędzam sporą część życia.Moje małe miejsce na ziemi :) 
...



Weekendy uwielbiam najbardziej za poranne śniadania (a kiedy mam podane je do łóżka to wręcz je kocham ! :p )Ale któż z nas nie lubi być rozpieszczany?! :D 
Tą część posiłków jak widać na załączonych zdjęciach jem bardzo obficie- zgodnie z przysłowiem "Śniadanie jedz jak król,obiad jak książę ,a kolację jak żebrak"
Dzięki tak bogatemu posiłkowi tryskam energią przez cały dzień !!! 
Ważną rolę odgrywa tu sposób podania. To od niego zależy czy potrawą będziemy się delektować, czy łapczywie ją połykać. 
Niech śniadanie stanie się ważnym rytuałem. Ba!!! Niech urośnie do rangi ceremonii. Czerpmy przyjemność z jedzenia. Cieszmy się z małych rzeczy :) 
Tego Wam dzisiaj życzę Ann

Otwieram drzwi i serdecznie zapraszam do mojej krainy! :)
Miłego dnia ! 
















Wbrew pozorom blogowanie jest strasznie męczące! :P Idę się zdrzemnąć :PP Do jutra! :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz